- autor: Pecherz, 2011-05-23 17:26
-
Poniżej zamieszczamy pomeczową wypowiedź trenera LZS Grochowiska Księże Dawida Łukomskiego.
Dawid Łukomski - O tym, że czeka nas trudne derbowe spotkanie wiedzieliśmy od dawna. Zgodnie z moimi przypuszczeniami był to typowy mecz walki, gdzie o ładne akcje i piękne bramki było trudno. Oczywiście jako lider rozgrywek mając atut własnego boiska chcieliśmy przypieczętować nasz awans wygrywając to spotkanie. Niestety już w pierwszej połowie dwie przykre kontuzje zawodników odpowiedzialnych za grę ofensywną popsuły nam trochę szyki. W przerwie założyliśmy sobie, że naszym priorytetem jest zagrać na zero z tyłu. Fakt jest taki, że nas bezbramkowy remis urządzał, a naszego rywala pozbawiał definitywnie szans na walkę o pierwsze miejsce w tabeli. Nastawiliśmy się na grę z kontry, jednak przy takich osłabieniach na niewiele nas było stać w tym meczu. Nie przemawiają do mnie argumenty, że nasz rywal grał zdecydowanie lepiej. Co z tego że posiadał inicjatywę, co z tego, że stworzył więcej zamieszania pod naszą bramką skoro po meczu to my tańczyliśmy z radości. My zrealizowaliśmy swój plan w 100% i to świadczy o sile drużyny, nie ładniejsza gra dla oka. Oczywiście zespół z Cerekwicy grał dobry futbol, bardzo agresywny, kilka razy był bliski zdobycia bramki, ale liczy się końcowy rezultat, a ten dziś promuje nasz zespół. Ja jestem bardzo dumy ze swoich chłopaków bo zostawili sporo zdrowia i serca na boisku. Dziś mamy istny szpital w drużynie. Przypomnę przykrą kontuzję Błażeja Sztuby, która wykluczyła go z całej rundy. Mirek i Piotrek po wczorajszym meczu także mają już sezon z głowy. Sam również naderwałem dość poważnie mięsień dwugłowy uda i prawdopodobnie też czeka mnie dłuższa przerwa. Oczywiscie nie składamy broni i w pozostałych meczach jak na lidera przystało pokusimy się o komplet punktów.