Ludowy Zespół Sportowy Grochowiska Księże - strona nieoficjalna

Skład:  Krzysztof  Hadada,  Dariusz Gawron (45 Mateusz Banach), Marcin Substyk (45 Marcin Juszczak), Adrian Pochylski, Błażej Sztuba, Adam Czub, Piotr Ruchalski (45 Krzysztof Woźniak), Dawid Łukomski (55 Wiktor Jankowski), Maciej Nysiewicz, Mirosław Michalski (55 Adrian Przedwojski), Bartosz Malak (45 Henryk  Wawrzyniak)

     Niestety po wyrównanym spotkaniu nie udało się naszym piłkarzom pokonać wyżej notowanego rywala z Kcyni. Początek pierwszej połowy to wzajemne badanie się drużyn. Gra była dość chaotyczna z lekką przewagą gości. Jednak to zespół z Grochowisk oddał pierwszy groźny strzał autorstwa Macieja Nysiewicza. Zespół z Kcyni w tym okresie stwarzał zagrożenie głownie po stałych fragmentach gry kiedy to kilka razy groźnie zrobiło się pod bramka gospodarzy, ale piłkarze Orła albo fatalnie pudłowali albo na drodze stanął dobrze dysponowany bramkarz LZS Krzysztof Hadada. Niestety w 30 minucie po błędzie Marcina Substyka napastnik gości ładnym strzałem po ziemi pokonał bezradnego w tej sytuacji naszego golkipera.  Od tej pory nasza drużyna złapała lekki wiatr w żagle i zaczęła konstruować bardziej efektowne akcje. Pierwszą z nich zainicjował aktywny Mirosław Michalski gdy prostopadłym podaniem uruchomił Dawida Łukomskiego, którego uderzenie wybronił bramkarz gości. Chwilę pożniej podobną akcje rozegrał Błażej Sztuba po którego zagraniu Michalski znalazł się w znakomitej sytuacji, ale tym razem na przeszkodzie stanął słupek. W tej części swoje szanse miał jeszcze dobrze włączający się obrońca Adrian Pochylski jednak dwa jego strzały przeszły nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej części błąd popełnił arbiter spotkania gdyż niesłusznie dopatrzył się faulu w polu karnym na zawodniku gości, dyktując tym samym jedenastkę. Jednak jak brzmi przysłowie "oliwa sprawiedliwa" zawodnik z Kcyni przestrzelił i pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 0:1. Druga połowa zaczęła się od zdecydowanych ataków LZS, drużyna z Kcyni ograniczyła się w tym fragmencie tylko do wybijania piłki w przód, dobre okazje marnowali Michalski, Nysiewicz. Wreszcie w 50 minucie firmowym rozegraniem rzutu rożnego popisali się Michalski z Łukomskim i ten ostatni ładnym strzałem głową pod poprzeczkę nie dał szans golkiperowi gości. W tym momencie trener gospodarzy zważywszy na fakt, iż jest to etap przygotowań do sezonu dokonał kilku zmian w składzie wpuszczając na boisko zmienników. Niestety od tego momentu gra trochę się zepsuła, szczególnie w ofensywie, widoczny był brak zgrania, widać było braki kondycyjne u niektórych piłkarzy. Nasi rywale również opadli z sił, gra toczyła się głownie w środkowej strefie boiska, akcje stały się szarpane, niedokładne. W 79 minucie kolejny błąd, a w zasadzie niezdecydowanie Adriana Pochylskiego, który zamiast blokować piłkę by wyszła na aut albo wybić ją "gdziekolwiek" pozwolił urwać się bocznemu pomocnikowi gości, który idealnym podaniem obsłużył napastnika i zrobiło się 1:2. Do końca spotkania oprócz kilku rozpaczliwych, ale i bardzo niedokładnych strzałów z daleka drużyny Grochowisk nie wydarzyło się nic ciekawego i porażka stała się faktem. Podsumowując, gra nie wyglądała źle szczególnie do wyrównującego gola, drużyna z Kcyni nie pokazała nic rewelacyjnego jako drużyna z wyższej klasy rozgrywkowej, ale jeśli chcemy poważnie walczyć o czołówkę czy nawet awans do A-klasy niektórzy piłkarze muszą dać z siebie więcej. Pierwsza okazja do poprawy umiejętności już jutro na treningu (-:.

• Komentarzy [0]
• czytano: [559]
• DO