- autor: Pecherz, 2014-09-07 19:17
-
LZS Grochowiska Księże - LZS Jadowniki - 4:2 (1:0)
Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Marcin Ciuper 2, Patryk Tabaszewski, Henryk Wawrzyniak po 1.
Więcej o meczu poniżej.
Mecz rozpoczęli lepiej goście, którzy w pierwszych minutach dwukrotnie po stałych fragmentach gry poważnie zagrozili naszej bramce i tylko dobra postawa naszego golkipera Piotrka Drzewieckiego uchroniła nas przed utratą bramki. Po chwili to jednak my wyprowadzamy trzy groźne kontry z których powinny paść bramki. Szczególnie wyróżniał się nasz prawoskrzydłowy Piotr Świderski, który co chwila nękał obronę rywali. Niestety brakowało mu skuteczności i dokładnego wykończenia akcji. Ogólnie w pierwszej połowie mecz był dość wyrównany z lekką przewagą naszej drużyny. Jedyną bramkę po zamieszaniu w polu karnym zdobywa jak zwykle popularny "pająk" tj. Patryk Tabaszewski i do przerwy to my prowadzimy. Zawodnicy z Jadownik przeważnie grali długą piłkę co często podnosiło ciśnienie naszej obronie i bramkarzowi. W drugiej połowie było widać, że rywale z Jadownik chcieli szybko strzelić bramkę, jednak po 20 minutach skuteczne nasze kontry raczej odebrały im chęci do gry. Najpierw szybkie wznowienie rzutu autowego zaskakuje obronę przyjezdnych i Marcin Ciuper zdobywa gola. Następnie Tabaszewski marnuje okazję sam na sam. Wreszcie kolejna akcja i w polu karnym najlepiej odnajduje się Ciuper i ładnym strzałem z woleja zdobywa swoją drugą bramkę. W tej części gry przyjezdni też marnują dwie dobre okazje, a w zasadzie to nasz bramkarz spisuje się znakomicie. Czwarty gol to dokładne dogranie Dawida Łukomskiego z rzutu rożnego na głowę Henia Wawrzyniaka i mamy 4:0. I gdy wydawało się, że jest już po meczu, chyba zbyt wczesne zmiany oraz rozluźnienie w szeregach obronnych pozwoliło Jadownikom na strzelenie dwóch goli. Na szczęście do końca meczu nasza defensywa skutecznie rozbijała chaotyczne ataki rywala i po końcowym gwizdku to my cieszymy się z trzech punktów. Podsumowując to wygraliśmy zasłużenie, popełniliśmy mniej błędów w obronie oraz stworzyliśmy więcej okazji strzeleckich. Martwi trochę, że po wprowadzonych zmianach gra trochę siadła i w porównaniu do poprzedniego spotkania zmiennicy zaprezentowali się nieco gorzej. Cieszy wynik i oby tak dalej.