Ludowy Zespół Sportowy Grochowiska Księże - strona nieoficjalna

Po pechowo przegranych derbach na inaugurację sezonu tym razem nasi piłkarze pewnie pokonali rywala z Wielowsi. Wynik mówi sam za siebie kto był w tym meczu lepszy, choć przeciwnicy pod koniec meczu twierdzili ,iż przegrywają z cieniasami. Dobre. Wróćmy jednak do samego spotkania. Mimo, iż nasza gra była dość chaotyczna i brakowało spokoju w grze to indywidualne umiejętności i udane kontry pozwoliły pewnie wygrać to spotkanie. Śmiało można powiedzieć, iż ten wynik to i tak najniższy wymiar kary. Pierwszą bramkę zdobywamy po karygodnym błędzie bramkarza Wielowsi, który nie trafił w piłkę, do której dopadł Patryk Tabaszewski i wpakował ją do pustej bramki. Kolejne trafienie zaliczył Piotr Świderski, który zdobył gola głową po rzucie rożnym. W pierwszej połowie karnego nie wykorzystał jeszcze Henryk Wawrzyniak. Niecelnie z dobrej pozycji uderzał Dawid Łukomski. Poza tym mimo naszej przewagi brakowało spokoju w rozegraniu akcji. Przeciwnicy nastawili się na granie długą piłką co nie przyniosło im praktycznie żadnej dobrej okazji do zdobycia gola. Jedyne zagrożenie stwarzali po rzutach rożnych. Druga połowa rozpoczęła się od przewagi gospodarzy, którzy nas trochę przycisnęli jednak również nie potrafili stworzyć sobie dobrych okazji do zdobycia bramki i jedyne zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry. Po kilkuminutowym naporze nasz zespół zaczął skutecznie kontrować rywala. Najpierw Marcin Ciuper pięknym strzałem w okienko zdobywa trzecią bramkę. Po chwili gospodarze odpowiadają trafieniem. I to było wszystko na co było stać drużynę Wielowsi. Kolejna kontra i w sytuacji sam na sam piłkę do bramki kieruje Tabaszewski. Po chwili ten sam piłkarz wykorzystuje dokładne dogranie Macieja Kozdronia i strzela hat-tricka. W tej części gry znakomitych okazji nie wykorzystują; Marcin Sytek, Łukomski i Tabaszewski. Kolejna kontra i faulowany w polu karnym jest Tabaszewski, który sam wykorzystuje jedenastkę. Chwilę później na czystą pozycję wychodzi Łukomski mija bramkarza i zdobywa kolejną bramkę. W końcówce po dobrej akcji Kozdronia z Sytkiem na pustą bramkę nie trafia Tabaszewski. Podsumowując wygrał zespół lepszy. Pochwalić należy naszą defensywę, gdyż przy tak chaotycznych atakach gospodarzy nie dopuściła do groźnych sytuacji i popełniła mało błędów. Jak zwykle szwankowała skuteczność bo wynik powinien być zdecydowanie wyższy. Piłkarzom Wielowsi radzimy wziąć się za grę a nie sędziowanie.

• Komentarzy [0]
• czytano: [577]
• DO