- autor: Pecherz, 2014-03-30 15:44
-
W swoim czwartym sparingu przed zmaganiami ligowymi nasi piłkarze zremisowali z Olimpią Dąbrowa. Bramki dla LZS zdobywali: Adrian Przedwojski - 3, Mirosław Michalski, Henryk Wawrzyniak, Mirosław Popiołek po 1. Więcej poniżej.
Mecz rozgrywany na własnym boisku w piękne niedzielne popołudnie obfitował w sporo emocji i grad bramek. Już w 2 minucie na prowadzenie wyszli goście po pięknym strzale w samo okienko. Kolejnych kilkanaście minut to lepsza i składniejsza gra naszego zespołu uwieńczona bramką z rzutu karnego zdobytą przez Adriana Przedwojskiego po faulu na Mirosławie Michalskim. Niestety reszta pierwszej połowy to już kłótnie w naszym zespole, wzajemne pretensje, a co za tym idzie błędy, które sprawiają, że schodzimy do szatni w mizernych nastrojach, tracąc dwie bramki. Gola w tej części dla naszego zespołu zdobywa jeszcze Henryk Wawrzyniak po błędzie obrońcy Olimpii. W przerwie meczu trener ostro skrytykował zachowanie zawodników na boisku, przypomniał o etyce. To przyniosło spore efekty w drugiej połowie w której to nasi kopacze zagrali dużo lepiej niż rywale. Bramkę kontaktową po dobrej akcji ze skrzydła Dawida Łukomskiego zdobywa znowu Adrian Przedwojski. Następne minuty to dobra gra naszego zespołu, jednak to goście po szybkich kontrach i spóźnionych interwencjach naszego golkipera zdobywają dwa gole. Bramkę na 4-6 znowu zdobywa Przedwojski po dobrym włączeniu się i dograniu obrońcy Daniela Kusia. Kolejna dobra akcja Łukomskiego, który jest faulowany tuż przed polem karnym. Do piłki podchodzi Michalski i mocnym uderzeniem tuz pod poprzeczkę zdobywa bramkę kontaktową. Kolejna szarża LZS i sytuację sam na sam wykorzystuje Mirosław Popiołek. mamy remis. Chwilę później sędzia kończy mecz. Podsumowując, był to dobry mecz LZS. To nasi zawodnicy grali piłką i tworzyli więcej sytuacji. Gdyby nie zachowanie i niepotrzebne kłótnie w pierwszej połowie mogło być zdecydowanie lepiej.